Nowe gry komputerowe z pewnością wyglądają pięknie pod względem grafiki i choć nie jest to jeszcze wiernie odwzorowany wygląd świata rzeczywistego to jest czym „cieszyć” oko. Nie dotyczy to wszystkich gier, ale niektóre nowe gry zbyt duży nacisk kładą na aspekt graficzny przez co gra traci na grywalności, a jak wiadomo nie grafika jest najważniejsza. Gracze wolą gorszą grafikę, ale lepszą grę, doskonałym przykładem jest Minecraft, który nie oszołamia grafiką, a jest obecnie jedną z najpopularniejszych i najbardziej grywalnych gier. Innym elementem do którego zwłaszcza gracze starszej daty mają czasami zastrzeżenia jest poziom trudności. Zdarza się, że gra nawet na najtrudniejszym poziomie trudności nie stanowi żadnego wyzwania, a na łatwiejszych tak ułatwia grę, że wręcz przechodzi się sama. Jest to dobre dla początkujących graczy, jednak poziom hard zawsze jakieś wyzwanie powinien stanowić. Dużym ułatwieniem dzisiejszych gier są też zapisy stanów gry automatyczne lub ręczne, dzięki czemu gracz nie boi się umierać, bo i tak za chwile wczyta stan gry i spróbuje jeszcze raz. W starych grach tego nie było, zazwyczaj było kilka żyć, czasem dodatkowo kilka kontynuacji, a potem niezależnie od miejsca skuszenia grę trzeba było rozpoczynać od nowa, nawet jeśli porażka miała miejsce na ostatnim bossie. Nie ma wątpliwości, że gry bardzo się rozwinęły nie tylko graficznie, choć ten element najbardziej rzuca się w oczy i wciąż będą się rozwijać, jednak nie sposób też nie zauważyć faktu, że ich rozwój nieco wyhamował i nie rozwijają się one już tak dynamicznie jak kilka lat temu.

Stare gry – Supaplex. Czerwony kuzyn Pac Mana